Wczoraj dostałam przesyłkę od blogowej Matki, którą z niezwykłą ciekawością i niecierpliwością otwierałam. W środku mój filcor, piękniutkie, różowiutkie cudo. Bardzo mi się podobają odcienie filcu połączone z kamieniem. W realu jest jeszcze piękniejszy niż na zdjęciach.
Znalazłam w kopercie jeszcze jeden, nadprogramowy naszyjnik szaro - zielony. Niesamowita niespodzianka. Dziękuję!!!
Ja w ramach wymiany będę przygotowywać obrazek i kartkę pergaminową. Ponieważ to mają być prace imienne, a nie wszystkie dane są w tej chwili znane, zrealizowane i pokazane zostaną w późniejszym terminie.
Tak sobie myślę, że wymiany są bardzo fajne. Dzielimy się tym co chętnie tworzymy wzamian za cudowności rękodzielnicze innych.