Dla miłośników pergaminu prezentuję nowy wzór zakładki, który podpatrzyłam u bjutuska.
Chciałam także pochwalić się moim nowym dziełem xxx . Jak widać jest jeszcze w trakcie wyszywania i do końca jeszcze daleko. To właśnie w tym wzorze się zakochałam i postanowiłam dla niego nauczyć się krzyżykować. Nie sądziłam, że tak się z tą techniką polubimy. Nabrałam apetytu na krzyżyki i z pewnością jeszcze coś powstanie na kanwie.
Tak na marginesie mam nadzieję, że już żadna nowa technika rękodzielnicza mnie nie omami, bo miejsca w pokoju na przydasie brak a o funduszach nie wspomnę - sami wiecie hihihi. Poza tym wszędzie widzę coś, co może mi się przydać, no poprostu muszę ograniczać swoje wyjścia do sklepów stacjonarnych i internetowych - też tak macie???
Na koniec postu pokazuję, jaka niespodzianka przyleciała do mnie z włoskich Alp. Moja przyjaciółka wie co lubię ;-)
Pozdrawiam słonecznie.
Dziękuję za pozostawione komentarze.
Konwalia Amelii
4 komentarze :
Świetna zakładeczka :)
Widzę, że w XXXXX wpadłaś po uszy :)
Zakładka piękna, taka delikatna.
Gratuluję pierwszych krzyżyków. Nie ma to jak zachęta w postaci dobrego wzoru.
Wyszywanie to bardzo przyjemne zajecie i daje duzo satysfakcji...jak juz raz sprubujesz to niema odwrotu ;;))) LATAMI SIE TO CIAGNIE)))...ZAKLADKA SLICZNA !!
JAK SKONCZYSZ TO DZIELO XXxx KONIECZNIE SIE POCHWAL...POZDRAWIAM
Slicznie Ci to haftoanie wychodzi, tym bardziej ,ze jak piszesz jestes poczatkujaca w tej dziedzinie;)
Ja ciagle nie moge sie zebrac zeby sprobowac, chociaz bardzo mi sie efekt haftu krzyzykowego podoba. Pozdrawiam cieplo i zapraszam do mnie ;)
Prześlij komentarz